niedziela, 15 lutego 2015

#2.Harry (part 2)

Hej:)! A tutaj macie kolejna czesc Hazzy :*. Milego czytania! Weszlam do domu,i od razu pobieglam do pokoju. Moja torbe rzucilam w kat. Niespodziewanie zadzwonil moj telefon. To byl Niall: N:Wejdz szybko na Twitter'a! K:Okej, ale co sie stalo? N:Sama zobacz. Weszlam na TT, nadal nie zrywajac polaczenia z Niall'em. To co tam zobaczylam, bardzo mnie zdzwilo. A mianowicie byly to przeprosiny od Styles'a, a brzmialy one tak: ''Zranilem dzis pewna osobe, ktora dala mi do zrozumienia, ze krzywda ktora jej wyrzadzam jest dla Niej wielkim cierpieniem.Uswiadomilem sobie, ze powinienem ja za to wszystko przeprosic, ale nie oczekuje na jakiekolwiek przebaczenie, poniewaz na nie nie zasluguje''. Przeczytalam to I mowie do Niall'a: K:Tylko na tyle go stac?! Mysli, ze jednym slowem przepraszam zalagodzi cala sytuacje, to jest w bledzie! N:Kate, spokojnie slonce,wszystko bedzie dobrze. K:Ja mu nigdy nie wybacze,za to, co mi robil przez te 2 lata! Mam gdzies jego falszywe przeprosiny I mam gdzies jego! N:Blagam cie, nie krzycz w sluchawke I przestan sie nim denerwowac. Jak zobacze, ze on jeszcze raz cie krzywdzi, nie daruje mu tego. Jestes wazniejsza od niego, wiec pamietaj, ze zawsze jestem po twojej stronie! K:Dziekuje ci za wszystko moj kochany przyjacielu. N:Nie ma za co! Na mnie ZAWSZE mozesz liczyc! K:Wiem, zawsze mi to powtarzasz! To do zobaczenia ! N:Paa. Trzymaj sie! K:Bede! Paa. Zakonczylam swoja rozmowe z przyjacielem I postanowilam napisac do Styles'a na priv: K:I co? Myslales, ze Ci wybacze? H:Nie oczekuje tego. Masz prawo byc zla. K:Tak, jestem zla I to bardzo. Gdy zobaczylam Cie pierwszy raz, myslalam, ze jestes inny niz wszyscy, ale niestety sie pomylilam. Nie boj sie. Nie zemszcze sie na Tobie, nie jestem taka. H:Jeszcze raz bardzo Cie przepraszam. K:Jeszcze jedno: za co Ty mnie nie nawidzisz?Chce wiedziec tylko to. H:Wcale cie nie nienawidze. Po prostu... Ehh to skomplikowane .. K:Prosze, powiedz. H:Bo ja biore narkotyki I po nich jestem taki. Chwilami, to boje sie samego siebie. Krzywdzac Ciebie, chcialem pokazac, ze potrafie pomiatac innymi, ale dzisiaj po twoich slowach zrozumialem, ze jestem pieprzonym egoista pozbawionym uczuc! K:Jezeli jestes uzalezniony, to masz wielki problem. Musisz komus o tym powiedziec I dac sobie pomoc, lecz tym kims na pewno nie bede ja, za bardzo mnie zraniles... Na pewno mazz uczucia, kazdy je ma, tylko okazuje je w inny sposob... H:Przepraszam Cie. Juz nigdy tego nie zrobie! Przysiegam. K:Never say never. Oto kolejna czesc imaginu z Harry'm :)! Posty beda pojawiac sie codziennie przez 10 dni, poniewaz mam ferie, a pozniej co tydzien. Tym co maja ferie zycze milego wypoczynku :) Pozdrawiam :*! ~Diana~

2 komentarze:

  1. Witam :). Zostawiłaś link do swojego bloga u mnie w komentarzu i postanowiłam przeczytać. Masz dużą wyobraźnię, fajnie się czyta, ale jedyny minus to brak znaków polskich (ą, ę itd.). Wygodniej by się czytało gdybyś pisała wypowiedzi bohaterów w osobnej linijce. Oczywiście nie pomyśl sobie, że się rządzę. :). To są tylko takie małe rady i nie musisz się do nich stosować. Masz wyobraźnię, więc nie przestawaj pisać :).
    Pozdrawiam kochana :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie okey, nic sobie nie pomyslalam :) . Dzieki za rady i odwiedziny :* Pozdrawiam :) !

      Usuń